sobota, 20 sierpnia 2016

Grochy i groszki czyli nie bójmy się kolorów!

          Po sesjach plenerowych i garażowych przyszedł czas na sesję w atelier :-)
O pierwszeństwo, w pokazaniu nowej sukienki, posprzeczały się dwie blondynki: Mackie oraz Poppy.
Nie wiem jakich użyła argumentów, ale to właśnie Poppy postawiła na swoim i ubrana w czerwoną kieckę stanęła przed obiektywem :-)






Ramiączka można dowolnie rozchylać tworząc spokojną, albo bardziej odważną, kreację.




Dwa białe guziczki są tylko ozdobą.  Suknia zapinana jest z tyłu na jeden zatrzask.


Pod sukienkę Poppy założyła pół-halkę z czerwonego, cieniutkiego materiału.



Poniżej trochę "frywolna i bosa" stylizacja :)))









Suknia ma z tyłu skrzyżowane ramiączka.



 Poppy śle Wam uśmiechy a ja pozdrawiam i życzę miłego weekendu :-)



26 komentarzy:

  1. Gyönyörű a baba is és a ruha is. Gratulálok.

    OdpowiedzUsuń
  2. Прекрасное платье!!! Красивая фотосессия!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Hola, Poppy se ve fabulosa con todo. El color rojo la hace ver tan chic. Gracias por pasar por mi blog. Saludos.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie dziękuję za miłe słowa a odwiedzanie Twojego bloga to wielka przyjemność.
      Serdecznie Cię pozdrawiam!

      Usuń
  4. Zdjęcia jak z katalogu mody z lat 50-60, cudne!:) Poppy to mistrzyni pozowania!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty wiesz, jakimi słowami sprawić mi przyjemność :)))
      Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  5. kropeczki zawsze na czasie -
    serdeczności ślę, Oleńko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Groszki mają taki wdzięk same w sobie :-)
      Dziękuję za wizytę i pozdrawiam Cię serdecznie!

      Usuń
  6. Popka jest jedną z najpiękniejszych lalek w tym rozmiarze. We wszystkim jej ładnie, ale ta sukienka jest dla niej idealna. Pozwala demonstrować wszelkie jej uroki.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poppy już teraz zadziera nosa a po Twoich słowach to zupełnie oszaleje :-)
      Dziękuję bardzo za miły komentarz i odwiedziny na moim blogu!

      Usuń
  7. That's a very, VERY pretty red polka dot dress on a most beautiful Poppy doll. It is so graceful and the doll wears is so well.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję w imieniu Poppy :-)
      Tak, zgadzam się, to bardzo ładna dziewczyna i każdą rzecz, którą założy prezentuje z ogromnym wdziękiem.
      Dziękuję bardzo i ślę serdeczności!

      Usuń
  8. Śliczna sukieneczka :-) Może być lekką sukienką wiosenno - letnią, jak również kreacja koktajlową, bądź nawet balową - wszystko zależy od dodatków. :-) Pięknie pannie w czerwonym :-) Lubię taki odcień czerwieni. Jest bardzo soczysta, żywa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, dodatki czynią cuda i potrafią zmienić każdy strój! Z natury jestem bardzo oszczędna w zakładaniu biżuterii, obawiam się przesytu... a tak właściwie czy u lalek może być jakikolwiek przesyt?!
      Dzięki serdeczne i gorąco pozdrawiam!

      Usuń
  9. pekne šaty, pekná látka, pekné fotografie - šila si to sama ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję tinka77, tak, sama szyłam i cieszę się, że Ci się podoba :-)

      Usuń
  10. Zdecydowanie powinnaś zrobić katalog mody dla lalek :):)
    Poppy chyba zawsze postawi na swoim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłe, co piszesz, ale nawet nie wiedziałabym jak się za to zabrać :)))
      Poppka zdecydowanie zawsze wygrywa, jeśli chodzi o modę i sesje :-)
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  11. Na początku powiem - że zgadzam się z Kasią w 100%!

    Choć dobrze mi w czerwieni i często ją noszę, jakoś nigdy nie miałam odwagi nałożyć takiego muchomorka. Ale kiecuszka jest tak piękna, że gdyby była w wersji dla kobitki i jeszcze z fajnymi rajtuzami, to bym wdziała całość dodając doń glany + skórzaną torebkę!
    Popce to dobrze - ona do prezentacji każdej kreacji jest odważna ;-D

    OdpowiedzUsuń
  12. bosz.... ale ta sukienusia piękna :) pasowałaby na którąś moją vintage... :) a usta Poppy jak wisienki. cudo :)

    OdpowiedzUsuń