Marisa uwielbia spacery i przyrodę, podobnie jak my, więc mamy coraz więcej wspólnych cech, co mnie bardzo cieszy!
"Nacykałam" zdjęć ogromne mnóstwo i oczywiście nie wiedziałam co pokazać, więc wklejam te, które uważam za najfajniejsze!
Suknia Marisy jest uszyta z materiału o bardzo ciekawym splocie.
Właściwie jest to siateczka z przeplatanymi gęściej lub rzadziej nitkami w różnych kolorach, tworzącymi wzory.
Spódnica składa się z dwóch warstw, jest mocno marszczona,
doszyta do bluzeczki, zapinanej na plecach na zatrzaski.
Wokół dekoltu niezastąpiona falbanka :-)
Samotny spacer ...
Marisa była zadowolona i bardzo zainteresowana otoczeniem...
No i kilka fotek bliżej ludzi, niedaleko "Mostu Przyjaźni" na granicy z Czechami.
Po powrocie do domu obie czułyśmy jednak pewien niedosyt... może tak jeszcze kilka zdjęć?
- Słuchaj, a może spróbujesz upiąć mi włosy? - zapytała Marisa.
- Spróbuję, ale nie wiem, czy mi się uda...
Dziewczyna w upiętych włosach wygląda, moim zdaniem, świetnie!
Specjalnie dla niej powstały też wczoraj kolczyki, z których jeden zgubił się na spacerze, ale w końcu udało się go odnaleźć...
Zdjęcia z fioletową etolą wprowadziły barwny zamęt, więc postanowiłam przekształcić je
na czarno-białe.
Światło w pokoju bawiło się z nami w kotka i myszkę, raz go intensywnie oświetlając, innym razem byłyśmy go prawie zupełnie pozbawione.
Aparat miał twardy orzech do zgryzienia :)))
- Może zaprosisz do sesji jakaś drugą modelkę... o może tą, która użyczyła mi stojaka?
Tereska nie dała się długo prosić a przy okazji stwierdziłam, że wybór jest jak najbardziej trafny ze względu na to, że obie panny mają wzrok skierowany w bok.
Ostatnie, zamieszczone zdjęcia należą jednak do bohaterki tego posta.
To wszystko na dziś, na razie dogadujemy się z Marisą doskonale!
Życzę Wszystkim dużo dobrego w nadchodzącym tygodniu!
w upiętych włosach niczym z kostiumowego
OdpowiedzUsuńfilmu - wspaniale się prezentuje Marisa :)
Ja też jestem mile zaskoczona jej korzystną metamorfozą :-)
UsuńDziękuję i ślę pozdrowienia!
aaa - spodobało mi się zdjęcie,
OdpowiedzUsuńgdzie Marisa opiera się o drzewo,
ale nie dane nam było ujrzeć Jej
twarzy... nostalgia i wdzięk!
Dziękuję :-)
UsuńWspaniała suknia, wspaniała dziewczyna - naprawdę nie wiem, co robi większe wrażenie - uroda lalki czy kreacji :-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że uroda panny a ubranie jest tylko dodatkiem :)))
UsuńBardzo dziękuję za umieszczenie komentarza i pozdrawiam Cię gorąco!
Piękna sukienka i jak zwykle piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńPrzepiekna i suknia i dama w suknki <3 Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Uleńko i ślę serdeczności!
UsuńWspaniała suknia na pięknej modelce. Najbardziej podoba mi się kilka ostatnich zdjęć, w upiętych włosach wygląda cudownie.
OdpowiedzUsuńMuszę się z Tobą zgodzić. Choć nie jestem zwolenniczką spinania lalkom włosów, bo pozostają potem na nich ślady, w tym jednak przypadku upięty kok dodał Marisie niezwykłego uroku i elegancji.
UsuńPozdrowienia!
Beautiful dress! Flirty and Victorian at the same time.
OdpowiedzUsuńDziękuję Muff, pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńW upiętych włosach to mega bomba :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia coraz piękniejsze robisz :)
Dziękuję, choć myślę, że to zasługa modelki i mojego aparatu, z którego wyciskam co tylko można, aby sprostał zadaniu :)))
UsuńPozdrawiam gorąco!
Love her hair pinned up! The dress is beautiful! Such a pretty fabric. Marisa looks very elegant. I see you gave her a Made to Move body too!
OdpowiedzUsuńOwszem, dostała ciało MTM, bo daje niezliczone możliwości ustawienia i imitacji ruchu.
UsuńBardzo się cieszę, że w tej stylizacji przypadła Ci do gustu :-)
Pozdrawiam bardzo serdecznie i dziękuję za komentarz :-)
Wszystko zachwycające !!! :):)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :-)
UsuńSzczęka opadła mi na ziemię i wciąż nie mogę jej podnieść ;D Bosko wygląda w tej jesiennej sesji plenerowej, jak również ze związanymi włosami i kwiatami. Prawdziwa piękność :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, udało Ci się maksymalnie wykorzystać ten piękny weekend, a mógł być to jeden z ostatnich tak ciepłych i pogodnych.
Patrząc przez okno myślę, że masz rację... od wczoraj deszcz i zapłakane całe niebo.
UsuńWielkie dzięki za tak miłą ocenę całej sesji. To wielka przyjemność czytać takie komentarze :-)
Смотреть на эти фото можно бесконечно!!! Прекрасная фотосессия!!! Шикарные платья!!!
OdpowiedzUsuńTaki miły komentarz...dziękuję Olgo i ślę pozdrowienia!
UsuńNastępna fantastyczna suknia. Dech zapiera. W upiętych włosach Marisa wygląda cudownie. Okazuje się, że masz też talent fryzjerski. Zdjęcia plenerowe i studyjne zachwycają.
OdpowiedzUsuńFryzura była zdatna do pokazania jedynie z przodu, bo z tyłu spięłam ją kolorowymi spinkami i wyglądała nieciekawie :)))
UsuńBardzo mnie cieszy Twój komentarz i daje siły do realizowania dalszych pomysłów :-)
Pozdrawiam bardzo serdecznie!
Marisa jest piękna i uszyłaś dla niej cudną kreację! Kolorystyka i fason naprawdę grają z jej urodą. W ogóle to podziwiam Twoje umiejętności krawieckie. Wszystkie foty bardzo przyjemnie mi się oglądało i nawet nie potrafię wybrać jednego ulubionego. To z etolą przewieszoną jest bardzo klimatyczne.
OdpowiedzUsuńUściski!:))
Bardzo miło mi to czytać :-) Cieszy mnie, że zbiór zdjęć i modelka Ci się podobały. Krawieckie umiejętności to przesada, powiedzmy, że poznaję dopiero podstawy szycia :)))
UsuńPozdrawiam gorąco!
Zachwycająca kreacja. bardzo tej pannie pasuje - zarówno kolorystycznie, jak też stylowo. :-) Zdjęcia w plenerze - przepiękne! Jakież Ty masz widoki w okolicy! Zazdroszczę! Cudowne. Fryzurka na ostatnich fotkach... Wspaniała i idealnie dopasowana do twarzy i całej stylizacji. :-))
OdpowiedzUsuńRzeczywiście...widoki i miejsca są bardzo ciekawe i ładne. Czasem nie zdajemy sobie nawet z tego sprawy, w jakiej pięknej okolicy mieszkamy :-)
UsuńBardzo dziękuję za pozostawienie tak miłego komentarza.
Pozdrawiam i ślę serdeczności!
Cudnie :D
OdpowiedzUsuńDzięki :)))
UsuńPiękna prezentacja Marisy:))W upiętych włosach rzeczywiście korzystnie wygląda! Jak zawsze perfekcyjnie!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Dziękuję Małgosiu za miłe słowa.
UsuńŚlę serdeczności!
Znowu śliczna osóbka i z gustem ubrana ... suknia piękna . Pozdrawiam Olu .
OdpowiedzUsuńOsóbka śliczna, zgadzam się, więc i uszyć dla niej nie było zbyt trudno.
UsuńPoza tym "ładnemu we wszystkim ładnie" :-)
Gorąco pozdrawiam!
Wow, this is such a beautiful post on many levels. First, I love Marisa. This is one of my favorite sculpts of Barbie doll. Secondly, I LOVE the dress you made for her. The fabric is fantastic and the doll wears the style very well! Like that little bouquet of lilies. Thank you for the close-up photo to show how it's made. And I love the earrings which are very much on trend right now. As usual, your photos are so beautiful!!!
OdpowiedzUsuńO Marisie marzyłam od dawna, ale nie było dane mi ją zdobyć.
UsuńTeraz się udało i naprawdę bardzo się z tego cieszę.
Zrobiłaś mi wielką przyjemność tym komentarzem.
Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
Wow !!!! Piękna panna i tak pięknie z Tobą współpracuje :) tylko pozazdrościć panny z takimi zdolnościami do modelingu :)
OdpowiedzUsuńTo ogromna przyjemność trafić na pannę, która ma pozowanie "we krwi"!
UsuńNie ukrywam jednak, że trochę jej w tym pomogłam, podmieniając jej ciałko na MTM.
Cieszy mnie jednak, że sesja się udała i zdjęcia Ci się spodobały :)))