Oto, co dla niej zrobiłam:
Garsonka szydełkowa z kordonka "50", w białym kolorze.
Górna część zapinana jest z tyłu na 4 guziczki, lekko rozszerzana na biodrach, zakończona akcentującymi półsłupkami. Główną ozdobą są szydełkowe kwiaty ze złotymi środkami, które naszyte są niesymetrycznie na przodzie bluzeczki oraz na ramiączku.
Spódniczka wykonana jest tym samym, prostym wzorem i zapinana na jeden guziczek z tyłu.
Środkowa, dolna część spódniczki również ozdobiona jest kwiatami.
Ze słodkiego dziewczęcia Delancey przekształciła się w elegancką pannę, która zachowuje się stosownie do ubrania :)
Tyle na dziś
Pozdrawiam Wszystkich
Wow! Wiosenna i jaka seksowna. No, nieźle ;-)
OdpowiedzUsuńWdzięk, subtelność i elegancja w czystej postaci.Prawdziwa dama z niej :) Garsonka wyszła świetnie, kwiatuszki dodają niesamowitego uroku a fason fajnie podkreśla zgrabną sylwetkę :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać, dziękuję i pozdrawiam!
Usuńaż miło popatrzeć i na modelkę i na garsonkę :)))
OdpowiedzUsuńSerdeczne dzięki :)
UsuńPrzyznam, że trochę mnie drażnią jej "nabotoksowane" usta, ale garsonka robi oszałamiające wrażenie :-)
OdpowiedzUsuńDo tych ust się już przyzwyczaiłam, choć nie ukrywam, że widziałam "poprawione" i były idealne (na flickrze).
UsuńW sprawie garsonki - bardzo dziękuję i pozdrawiam!
śliczna sukienka - podzielisz się scheamtem na kwiatuszki? :)
OdpowiedzUsuńteż mam takie krzesełko, a i materiał w moich przydasiach taki sam by się znalazł :)
Prześliczna kreacja :-)
OdpowiedzUsuńHola, qué bonita colección tienes.
OdpowiedzUsuńGracias por visitar mi blog.
Saludos desde México.
Przesliczna!!! <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńWow! Co za sexy look...! Pięknie :)
OdpowiedzUsuń