sobota, 3 grudnia 2022

Tośka w Ustroniu

Małolaty lalkowe, jak wiecie, nie są w moim guście, ale Tośka kruszy moje serce, ilekroć na nią spojrzę. 

I tak już chyba zostanie😊

Jest jaśniutkiej karnacji, ma ciemne oczka i słodką buzię.

Może kiedyś, do kompletu, przygarnę "opalone" dziewczątko, ale musi się ze mną "zgrać" (kolekcjonerzy na pewno wiedzą, o co chodzi).

Ale to kwestia przyszłości a teraz Tosia zaprasza Was na spacer po Ustroniu Jaszowcu ...

 

 

 

 

 


Ubranko dla Małej zrobiłam własnoręcznie. Najpierw uszyłam jej dżinsy, potem zrobiłam sweterek z wrabianym wzorem, ale na końcu stwierdziłam, że może jej być chłodno, więc założyłam też kamizelkę z kapturem. 

Ta kamizelka i jej wykonanie sprawiły mi najwięcej frajdy, bo zarówno spasowały mi kolory, jak i jakość i struktura użytej włóczki. Brązowa, puchata nić typu "miś" jest tak miękka i puchowa, że to była ogromna przyjemność z niej w ogóle dziergać! 

Kaptur zakończony jest dwoma pomponikami, zrobionymi z tego samego "misia". 😍






Wdzięk i urok tego Maleństwa zawsze poprawia mi humor. Podoba mi się też w krótkiej fryzurce wiga, który dla niej zrobiłam.

Jej garderoba jest zdecydowanie zbyt mała, ale gdy zamierzam coś dla niej wykonać,  jakoś zawsze staje mi na drodze inna modelka, która też chce nowej kiecki czy swetra... 

Jednak cieszę się, że w tym ubranku czuje się tak dobrze i że mogła z nami wyruszyć w teren...

 

Tyle na dziś, Kochani  💗

Życzę Wam miłej niedzieli, dobrego, nowego tygodnia i dużo zdrówka!😄😍😘

 


 


2 komentarze:

  1. Piękny maluch w uroczym stroju! Wygląda zachwycająco. I jaki odważny w prezentacji - ideał modelingu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Kochana za takie miłe i słodkie słowa komentarza :)
      Uściski, Ayu!

      Usuń