Neko (lub Lea - jak kto woli) prezentuje dziś ciepłą sukienkę na zimę w delikatnym, pudrowym kolorze.
Sukieneczkę wykonałam na drutach z cienkiego moheru.
Dół zakończony podwójnym ściągaczem a wyżej ścieg pończoszniczy przeplatany ażurowymi akcentami.
Po wykonaniu rękawków i doszyciu do sukienki wykonałam karczek ... szydełkiem, łącząc ze sobą wszystkie elementy.
Łagodny, łódeczkowy dekolt pozwala na łatwe wciągnięcie ubranka. Strój zatem nie wymagał zapięć, co mnie bardzo cieszy :)))
Neko to prześliczna dziewczyna, przemalowana przez Uleńkę z Bloga "OOAK - Moja Pasja".
Urszulka to ogromnie utalentowana i przy tym niezwykle miła Osoba.
Sprawiła mi tą panną wielką przyjemność a każde na nią spojrzenie przywołuje na twarz uśmiech ♥
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie wprowadziła kilku zmian. Główną to ta, że czarno-krucze włosy musiałam złagodzić bordowymi pasemkami, aby stonować troszkę kontrast pomiędzy subtelnymi rysami panny i jej ciemną fryzurką.
Zauważyłam też, że dość ciężko uchwycić śliczne, delikatne rysy na zdjęciach i odrobinkę (mam nadzieję, że Ulka nie będzie miała mi za złe) przyciemniłam jej kontury oczu i ust oraz dodałam leciutkiego różu na policzki... Zmiany nie są trwałe i zawsze można je zmyć, ale nim to uczynię, wykonałam kilka zdjęć tej uroczej brunetce.
Mam nadzieję, że Neko w tej sukieneczce Wam się spodobała.
Serdecznie Was Wszystkich pozdrawiam, życząc zdrówka, pomyślności i ... rozsądku podczas przedświątecznych przygotowań 😍😄😋😊
Panna jest delikatna i dziewczęca. Ogromnie mi się podoba. Podziwiam prace Uli od dawna. Pomysł z dodaniem rudych pasemek uważam za doskonały.
OdpowiedzUsuńA sukienka jest po prostu obłędna. Genialny pomysł z tym szydełkowym karczkiem. Nie pogniewasz się, jak to gdzieś kiedyś podpatrzę? ;)
Zrobiłaś mi ogromną przyjemność tym komentarzem. Tak, Ula ma wielki talent i repainty wychodzą kapitalne. Cieszę się niezmiernie z posiadania lalki spod jej pędzla i kredek :-)
UsuńCo do podpatrzenia...będzie mi bardzo miło, że skorzystasz z mojego pomysłu :-) Już się cieszę z tego powodu!
Dziękuję za komentarz i serdecznie Cię pozdrawiam :-)
piękna ta suknia! sama chętnie bym taką nosiła- niestety, gabaryty mi nie pozwalają- pozostaje zatem podziwianie na Twojej modelce!
OdpowiedzUsuńZapomnij o wymiarach, najważniejsze, żebyś nosiła to, w czym czujesz się dobrze. Suknia jest prosta i dopasowuje się do sylwetki. Bardzo się cieszę, że to ubranko Ci się spodobało. Pozdrawiam serdecznie i ślę uściski :-)
UsuńKolejna dzianinowa sukienka, którą bym się chętnie otuliła. Modelka też niczego sobie. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Annette;-) Schlebiasz mi bardzo swoim komentarzem :-)
UsuńSerdeczności!
Laluszka jest przepiękna w tej stylizacji, zresztą jak każda Twoja panna. Ta sukienka jest wspaniała. Buziaki Oluś. Fajnie, że mogę tu popisać. Czasem mi tego bardzo brakowało. Uściski.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że umieściłaś tu swój komentarz. Dziękuję też za słowa pochwały na temat sukienki i Neko. Odpowiadam na wpisy z pewnym poślizgiem, ale czytam je kilkakrotnie i z każdego bardzo się cieszę. Pozdrawiam Cię serdecznie :-)
UsuńCudna panna. A sukienka zachwyca i kolorem, i fasonem. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, Marzenko, że suknia w tym kolorze przypadła Ci do gustu. Również Cię gorąco i serdecznie pozdrawiam :-)
UsuńPiękna, delikatna, jak zimowa, pudrowa chmurka! <3 Szczęśliwa lalka, co tę sukienkę nosi. Zresztą, lalka też całkiem przyjemna.
OdpowiedzUsuńAleż piękne określenie tego ubranka! Uśmiechnęłam się, gdy to przeczytałam..."pudrowa chmurka" :-)
UsuńDziękuję i pozdrawiam :-)
Piękna sukienka, aż się prosi by ją rozpisać w rozmiarze Kingsajz ;0)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Olleńko :0)
Cieszę się, że tak uważasz. Możliwe, że taka sukienka w większym rozmiarze też wyglądałaby całkiem nieźle :) Uściski, Moniczko :)
UsuńTo piękna panna i bardzo jej pasuje ten kolor. Sukieneczka jest tak puchata, cieplutka i misterna, że ja też się piszę na "człowiekową" wersję :D!
OdpowiedzUsuńJak tylko będę miała w planie. to dowiesz się jako jedna z pierwszych :)
UsuńCo do lalki masz słuszność, to śliczna panna, jedyna w swoim rodzaju.
Lubię te delikatne, włóczkowe kreacje na Twoich lalkach, śliczna panienka!
OdpowiedzUsuńNiedawno odkryłam urok moherowych włóczek i przekonałam się, że Barbioszki doskonale w nich wyglądają. Sprawiłaś mi wielką przyjemność swoim komentarzem :-)
Usuń