Ani krzty słonka a jednak w taki dzień robiłam zdjęcia mojej Tango.
Naprawdę uwielbiam jej buzię. Choć niektórym przeszkadzają jej grube, nad wyraz, brwi to jednak - moim zdaniem - wygląda wspaniale.
Ubranie:
- sweter i getry mojego autorstwa,
- leginsy mtm, buty pożyczone od Juls (pamiętacie taką lalkę?)
- a torba od Ewci z Porcelanowych Lal.
Tango to urocza dziewczyna. Ma jasną cerę, delikatnie podkreślone różowym błyszczykiem usta i bardzo ładny kolor na swoich miękkich włoskach. Jaśniejsze pasemka z przodu rozświetlają jeszcze jej twarz.
Jednym słowem - udana panna.
Sorry za niedoświetlone zdjęcia, ale w oryginale wyglądają o wiele lepiej 😏
Pozdrawiam Wszystkich bardzo, bardzo serdecznie, życząc zdrówka i powodzenia!
Olu, u Ciebie ta lalka zachwyca! Ja miałam ją u siebie ale ty;lko została dawczynią. Twoje stylizacje są świetne a sesje przyjemne dla oka, jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńSweterek przecudny! Panna, oczywiście, też, ale jej ciuszek przyciągnął moją uwagę od razu, bo uwielbiam takie :). Prześliczna stylizacja, akurat na jesienny spacer, a kocia torebka od razu poprawia humor, nawet w chłodny, dżdżysty dzień. Tango to bardzo interesująca panna, która w Twoich kreacjach podoba mi się o niebo bardziej, niż w swoim fabrycznym stroju.
OdpowiedzUsuńŚliczna panienka nawet z tymi szerokimi brwiami:))
OdpowiedzUsuńPiękny sweter - tunika; ciekawi mnie jak robisz takie maleńkie rękawki - na okrągło czy prosto, a potem zszywasz?
Zdjęcia udane - super wycieczka!
No i torba - po prostu zachwycająca - ja jestem kociarą, więc koci akcent mnie całkowicie rozczulił:))