Ze względu na brak czasu trzasnęłam niestety tylko kilka zdjęć na zewnątrz. Jednak polecam to miejsce, jest naprawdę ciekawe!
Były z nami Marisa oraz Emily (jeszcze wtedy z prostymi włosami)
Za Restauracją "Wesołe Koniki" rozciąga się Europark Żory z mnóstwem atrakcji dla dzieci!
Pogoda była ładna, ale wiał dość mocny, przenikliwy wiatr i dziewczyny ledwie mogły ustać :)))
Restauracja posiada również wspaniały taras...
...na środku którego można dojrzeć odlew (rzeźbę?) najprawdopodobniej przedstawiający
Ligię na grzbiecie tura germańskiego! Na zdjęciu widać tylko jej plecy, pupę i nogi a i tak robi wrażenie!
A czy pod spodem dojrzeliście pływające ryby?
Na wycieczkę Emily założyła ciepły sweter z golfem, do tego czarne legginsy i czarne kozaki oraz
paseczek i torbę ze "skóry".
Zaś Marisa włożyła białą suknię udzierganą na drutach, jasne pończochy i białe botki do kostek.
Dziś to wszystko :-)
Pozdrawiam Was i do następnego razu :)))
Meseszépek a ruhák és a képek fantasztikusak.
OdpowiedzUsuńDziękuję Nőszirom :-)
UsuńPozdrawiam!
Nigdy nie przestanę podziwiać tych misternych, szydełkowych czy drutowych kreacji dla Barbie - piękne! A na tle tych pejzaży, podwójna przyjemność:))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie zrobiłaś zdjęcia tej rzeźby z przodu - "Quo vadis" to moja ulubiona powieść - ciekawa byłam całości:))
Serdecznie pozdrawiam:))
Jesteś miła, Małgosiu, dziękuję bardzo.
UsuńNiestety taras był z zewnątrz zamknięty, ale podam Ci link, pod którym możesz obejrzeć rzeźbę z przodu:
https://www.google.pl/maps/uv?hl=pl&pb=!1s0x4716b282e846c8e3:0x252025ea6fcada48!2m13!2m2!1i80!2i80!3m1!2i20!16m7!1b1!2m2!1m1!1e1!2m2!1m1!1e3!3m1!7e115!4shttps://picasaweb.google.com/lh/sredir?uname%3D114639663761893693380%26id%3D6114734043018474418%26target%3DPHOTO!5sweso%C5%82e+koniki+warszowice+-+Szukaj+w+Google&imagekey=!1e3!2s-S43b2NyXR4c/VNvmNwIas7I/AAAAAAAAAA0/AW30XE-tSGgP_OZ5mdCJHvdG82jnBM_Fg&sa=X&ved=0ahUKEwiW2eSv6Y7QAhUE3iwKHeh5DS4QoioIbTAK
Jest bardzo ciekawa i piękna.
Serdeczności!
Rzeczywiście - jest piękna! I te proporcje - olbrzymi tur i krucha, delikatna postać dziewczyny - robi wrażenie!
UsuńBardzo dziękuję za namiary:)
Cudne modelki załapały się na przepiękną sesję :D
OdpowiedzUsuńKreacja Marisy powala mnie :D
Dziękuję Ewuś, pozdrawiam Cię serdecznie!
Usuńnormalnie modelki jak z pokazu mody :) pięknie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Akrimeks :-)
UsuńС огромным удовольствием посмотрела фотографии! Белое теплое платье - шикарно!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :-)
UsuńPozdrowienia!
"Wesołe Koniki" to genialna nazwa po prostu! Od razu jestem rozweselona:)) Lale ślicznie pozują i ubrane są cieplutko:)
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
Fakt, nazwa zawiera wszystko :)))
UsuńDziękuję bardzo i ślę pozdrowienia!
Prześlicznie ubrane, ich stroje to małe dzieła sztuki, cudownie się na to patrzy:DDD
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, to miłe co piszesz :-)
Usuńwspaniałe modelki w świetnych ciuszkach!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję ogromnie, Ineczko :-)
UsuńBardzo fajnie je ubrałaś :-) Ja dziś oglądałam tę rudą w sklepie i wpadła mi w oko :-) Może, może ;-)
OdpowiedzUsuńRudzielec zyskuje przy bliższym poznaniu :)))
UsuńThe ladies look lovely in their beautiful clothes and they look as though they are enjoying themselves on this trip!
OdpowiedzUsuńDziękuję Phyllis, zdecydowanie podróż była przyjemna dla wszystkich :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Alez sie dziewczyny wystroily na ten wyjazd :) Cudne <3
OdpowiedzUsuńNawet nie masz pojęcia, ile to szykowanie trwało :)))
UsuńNaprawdę uwielbiam Twoje jesienne stylizacje i wyprawy z lalkami, proszę jak najwięcej takich wpisów :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło...postaram się sprostać Twojemu życzeniu :-)
UsuńCichy Emilki już kiedyś podziwiałam, dziś wpadam w zachwyt nad sukienką Marisy. Uwielbiam takie cieplutkie sukienki z dzianiny, idealne na obecną pogodę. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńOlu przypominam o przysłaniu adresu. :)
UsuńBardzo dziękuję za miłe słowa a adres właśnie przed chwilą wysłałam i ogromnie się cieszę z wygranej!
UsuńSweterek, buty i dodatki (torebka, pasek) Emily zachwycają! Są przepiękne! Natomiast u Marisy zachwycają mnie te białe pończoszki! Jakżeś Ty je pięknie uszyła, że są tak cudnie dopasowane i nie widać szwów?! Dla mnie lalkowe pończochy to nadal temat nie do przejścia :-( Zresztą biały sweterek też jest cudny!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo. Dla mnie też długo uszycie pończoch dla Barbie graniczyło z cudem, jednak namówiła mnie Ewa z Porcelanowych Lal. Jakoś się udało, ale rajstop jeszcze nie szyłam...
UsuńPozdrawiam i dziękuję za wizytę :-)
Emilii ma śliczny golf! Obie panny pięknie się prezentują.
OdpowiedzUsuńMiło mi, dziękuję :-)
UsuńThese outfits are perfect for cooler weather.
OdpowiedzUsuńChłodne dni już u nas nastały...
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Cudne sweterki! Ten szary zachwycił mnie w szczególności. Fajnie panny wyglądają razem na zdjęciach, jakby zaabsorbowane ciekawą rozmową najlepsze przyjaciółki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Wyglądają bajecznie! Świetnie ubrane, masz niesamowity talent.
OdpowiedzUsuńCudne wdzianka zwłaszcza długaśny sweterek:)
OdpowiedzUsuńGdzie wy taka pogodę macie, u mnie non stop pada:(
Och śliczne zdjęcia i piękne panny! :)
OdpowiedzUsuńZabawna nazwa, jak na restaurację :-) Panny ubrane w sam raz do pogody ;-)
OdpowiedzUsuńMiejsce z pewnością ciekawe , laleczki pozują pięknie ale ... królują zrobione przez Ciebie CIUSZKI !!! CUDNE !!! :):)
OdpowiedzUsuń