niedziela, 1 grudnia 2024

Piękny, niebieskooki Elf

 

Piękna Andra ze złotymi włosami jest u mnie bardzo rozchwytywaną modelką. 

Przyglądałam się niedawno tej lalce i uznałam, że jest naprawdę wspaniałą dziewczyną. 

Pasuje mi w niej wszystko łącznie z... nadprogramowymi kilogramami 😋😉😊

W przypadku Andry rozmiar Plus (moim zdaniem) prezentuje się doskonale a ona sama "nosi" go z klasą i niezwykłą gracją.

Ale przejdźmy do rzeczy...

Kontynuacja moherowych robótek ma się u mnie całkiem dobrze. 

Po ubrankach w kolorze purpury, szarości i czerwieni przyszedł czas na ciemną zieleń. 

Pisałam już, że moher jest niezwykle miękki i świetnie się z nim pracuje, lecz trzeba uważać, bo prucie jest praktycznie niemożliwe...

Ubranka z tego typu włóczki są otulające i ciepłe, co podoba się lalkom a nawet samo ich ubieranie sprawia dłoniom przyjemność. Tym razem wymyśliłam szal (okrycie, chustę, pelerynę) w trochę innej formie.

To dość długi prostokąt, który zarzuca się bokiem na jedno ramię. Końce szala częściowo tworzą rękaw, który w moim przypadku obszyłam zielonym futerkiem. Brzegi od futerka do szyi są spinane na 3 kolorowe pomponiki. Takie same ozdoby w trzech kolorach są doszyte naprzemiennie u dołu okrycia. 



Kolejny element stroju to nakrycie głowy. Przy jego wykonywaniu miałam ułatwione zadanie, bo tej dziewczynie ładnie jest w każdej czapce! Nawet bez futerka wyglądała bajecznie, ale jednak zdecydowałam doszyć fragment futerka, ocieplić ubranko i "skompletować" z szalem.


Pończoszki uszyłam już dawno z czarnej koronki. Niezbyt często biorą udział w sesjach, ale dziś było bardzo zimno i nie chciałam, żeby Andra zmarzła ;-)


Trzecim elementem kompletu jest sukienka. Też wykonana na drutach podwójnym ściągaczem. Ładnie opina ciało modelki. U dołu dodałam oczek a w 4 miejscach zrobiłam to bardziej intensywnie, aby powstały namiastki falban. Zaryzykowałam, ale myślę, że wyszło całkiem dobrze. 

Sukienka nie ma rękawów, bo nie lubię pogrubiających części stroju.

Pod szyją uformował się półgolf, lecz dla potrzeb łatwego zakładania z tyłu umieściłam 1 metalowy guziczek.

 

 

 

 

 


Fotografowanie tej ślicznotki przebiegało sprawnie i jestem z niej bardzo zadowolona. 


Choć często publikuję zdjęcia zrobione we wnętrzu to zdaję sobie sprawę, że ciekawsze są te, wykonane w plenerze. Zabrałam zatem Andrę na Zamkowe Wzgórze, aby mogła pokazać się w pełnej krasie :-)

Zdjęć, jak zawsze, sporo, ale mam nadzieję, że obejrzeliście je bez znużenia 😉


Jeszcze autopromocja niewielkich rozmiarów:

Zielony Strój Elfa, który dziś został pokazany, jest w ofercie sklepiku na Etsy a także w ofercie sprzedaży bezpośredniej.

Przez cały GRUDZIEŃ w sklepie Etsy obowiązuje rabat 25% na cały asortyment. Serdecznie zapraszam 😊


Kochani, aby łatwiej było zaopatrzyć Wasze lalki w prezentowane ubranka informuję, że istnieje możliwość zakupu bezpośredniego. W razie jakichkolwiek pytań oraz zamówień na gotowe już stroje proszę o wysłanie do mnie wiadomości prywatnej poprzez Formularz Kontaktowy (po prawej stronie na blogu). 

To wszystko, co dziś dla Was przygotowałam. Życzę dobrego i spokojnego nowego tygodnia oraz duuużo zdrówka!


4 komentarze: