sobota, 8 sierpnia 2020

Fanaberia 😁😍😄

"Fanaberię" przywiozłam niedawno. Kaprys za mną chodziła i marudziła, że chce mieć koleżankę...więc wyszukałam ją w sieci 😍
Powiedziałam sobie, że jak znajdę ją w sklepie, to znaczy, że właśnie na mnie czekała i bez zastanowienia zabiorę do domu.

Półka z LOLkami była wysoko i za nic nie mogłam sięgnąć! 😏
Jednak obie panie ekspedientki były tak miłe i wziąwszy drabinkę, przekładały pudełko za pudełkiem...

Była.
Czekała.
No, chyba na mnie 😉😊








Panna Fanaberia zrobiła na mnie wrażenie typu WOW!  Spodziewałam się ładnej dziewuszki z warkoczami, owszem, ale to co zobaczyłam, spodobało mi się w dwójnasób!  :-)
 Okrągła buźka z wielkimi oczami,  granatowo-fioletowymi tęczówkami, czerwone usta, skręcona grzywka  na czołem a'la "chmurka" i dłuuugie, grube, lśniące warkocze!
Ciałko o odrobinę jaśniejszym odcieniu, niż ma Kaprys, odziane w prześliczny, bieliźniany komplecik.
Staniczek i majteczki uszyte są z elastycznego materiału, ozdobione lamóweczką i białą kokardką. Wspaniale leży i super wygląda!









Kaprys i Fanaberia są teraz najlepszymi przyjaciółkami.

Prócz kombinezonu panna ma kurteczkę, żółte buty, torbę, okulary, no i stojak oczywiście! We włosach czerwoną opaskę w białe kropeczki. Wszystko wygląda prześlicznie!

Nie ukrywam, że bardzo byłam ciekawa, jak na gumowe nóżki można wciągnąć tak obcisłe, opięte spodnie! Na dodatek okazało się, że spodnie są  ...  kombinezonem!!!
Ha! Trzeba było spróbować wciągnąć gatki na "brazylijski" tyłeczek mojej Fanaberii...
O dziwo, czynność okazała się całkiem łatwa do wykonania! Raz, dwa i już pozowała w jeansowym ubranku.
Moja nowa panna jest mechanikiem (chyba samochodowym) bo ma wspaniały klucz, który może włożyć do tylnej kieszonki, torbę wyjściowo-narzędziową i "nakrętkowe, złote kolczyki!!!
No, super!


Nie potrafię długo trzymać lalkę w oryginalnym ubranku i fryzurze, więc...
TA, DAM ! Obie dziewczyny w zwiewnych, długich kieckach i ...oczywiście z kwiatami :)))
Suknie są pożyczone od Barbie, bo kochana Olusia nie ma czasu szyć i dziergać a jak by już miała czas, to się jej nie chce 😜😊
Pierwszy raz pokazuję też toaletkę z taborecikiem dla dziewczyn za niecałe 10zł, którą udało mi się przemalować na biało i zakryć wściekle różowy, oryginalny kolor :)))

Toaletka jest śliczna, choć jeszcze nieskończona. Ma ruchome niby-lusterko, otwieraną szufladkę, świetne nóżki i jest w rozmiarze idealnym dla moich dziewczyn.














Sama się sobie dziwię, że LOLki tak mi się spodobały 😄
Po pierwsze byłam ich ciekawa :)))
Muszę przyznać, że robią na żywo o wiele lepsze wrażenie niż na zdjęciach. Nie są łatwe do pozowania, ale gumowe nogi na jeden klik, ułatwiają sprawę "stania". Są dość ciężkie i dobrze trzyma się je w dłoni. Są barwne, niewielkie, mają cudownie delikatne włosy bez śladu kleju! Producent nie szczędził im ślicznych, pomalowanych, długich paznokci na ładnie wyprofilowanej dłoni, artykułowanych rąk i pięknych stóp! No i te niespodzianki! Wszystko prześwietnie zapakowane, zaprezentowane i przemyślane! Lubię, kiedy producent dba o szczegóły i ... odbiorcę :)))
Po drugie chciałam odmiany od Barbie. Nie nazwałabym tego znużeniem, bo nadal Barbioszki są dla mnie podstawą kolekcji, ale... sami wiecie, jak to jest 😁
Dość paplania :-)
Życzę Wam zdrówka, wspaniałego weekendu i dobrego, następnego tygodnia :)))

Ps. Pierwszy raz pisałam tego posta na nowym Bloggerze i powiem Wam, że *** nie wiem, kiedy się przyzwyczaję 😏

29 komentarzy:

  1. Widzę, że Ciebie również zauroczyły starsze siostry LOL😄. Nic a nic się nie dziwię, bo do naszego domu wtargnęły bez uprzedzenia i świetnie się zadomowiły. Piękne są Twoje laleczki!😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do mnie też wtargnęły! To dobre określenie :)))
      Owładnęły mną no i SĄ! Patrzę na nie i buzia mi się śmieje :)))
      Dziękuję, Eunice i pozdrawiam gorąco :-)

      Usuń
  2. Urocze są! Kombinezon rewelacyjny! Gratuluję przygarnięcia kolejnej LOL'ki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Manhamano ♥
      Dotąd nie dociera do mnie, że LOLki tak mnie omamiły!
      Na żywo są jeszcze fajniejsze!
      Zgadzam się, kombinezon fantastyczny i jaki dopasowany!

      Usuń
  3. Obie śliczne. A w barbiowych sukniach wyglądają genialnie.
    Gratuluję obu panienek i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo i cieszę się, że w pożyczonych sukniach Ci się podobają :)))
      Również ślę serdeczności :-)

      Usuń
  4. CÓŻEŚ UCZYNIŁA, Oleńko!!!
    teraz i ja zachorowałam do
    imentu właśnie na tę parkę!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobają mi się, to prawda...a co tam! Superowe są!
      Jak już na nie "zachorowałaś" to polecam, bo naprawdę są świetne!

      Usuń
  5. fotkami Twymi mogę się rozkoszować bez limitu ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio nie szczędzę ich ilości na blogu, to prawda :)))
      Serdeczności, Ineczko ♥

      Usuń
  6. Twoje stroje są genialne. Psują każdej lalce. Fanaberia ma dodatkowo ładne włosy, tzn. warkocze. Te dodatki, ciałka, artykulacja wielce mnie kuszą, ale do główek nie mogę się przekonać. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te dość oryginalne, barwne laleczki mocno zyskują przy bliższym poznaniu :-)
      Mam tu na myśli cały proces otwierania pudełka, które jest kolorowe, fikuśne i - jak się okazuje, kryje w sobie mnóstwo tajemnic! Przede wszystkim nie należy niszczyć pudełka, bo jest ono częścią zabawy i garderobą dla panny!
      Najpierw wysuwa się jedną z przednich ścianek i widzimy wspaniałe, kolorowe dodatki, zapakowane w piękne papiery i pudełeczka! Potem trzeba wysunąć w lewo cześć z dodatkami i oczom ukaże się garderoba z otwieranymi drzwiczkami, lusterkiem i umieszczoną wewnątrz lalką! Bajer normalnie!
      Zdaję sobie sprawę, że nie każdemu taka właśnie lalka może przypaść do gustu, ale mnie akurat sprawiła bardzo, bardzo miłą niespodziankę :)))
      Cieszę się ogromnie, że ubranka i włosy laleczek Ci się spodobały :-)
      Też Cię serdecznie pozdrawiam, droga Tereniu ♥

      Usuń
  7. ... ja pisałam dziś po staremu, ale jak mi tą opcję wyłączą to nie będę po prostu nic wstawiać :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Olu gdyby nie te oczyska jak talerze śniadaniowe :P no może ...?
    Nie jednak nie, sory :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuś, to nie są talerze śniadaniowe, to obiadowe półmiski! :)))
      Mimo tego uważam je za prześliczne dziewczątka o bajerowych kształtach :)))

      Usuń
  9. Jak już pisałam wcześniej - nigdy bym nie przypuszczała, że te drobinki potrafią być tak urocze! Miałaś rację, przygarniając Fanaberię - razem z Kaprys prezentują się wspaniale, widać, że przypadły sobie do gustu i już są najlepszym psiapsiółkami :). Ich własne ciuszki są bardzo udane, ale w Twoich sukienkach wyglądają jak prawdziwe damy. Śliczna toaletka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. LOLki są troszkę niższe od Barbioszek, ale niewiele :-)
      Do proporcji ciałek i główek trzeba się przyzwyczaić, ale jest (i było w przeszłości) mnóstwo uroczych lalek o "nieprawdziwych", przerysowanych kształtach i proporcjach. Widywałam lalki o wielkich oczach, lekko zarysowanym nosku i ...braku ust! Też mają swoich fanów i są poszukiwane :)))
      Tak więc każdy znajdzie coś dla siebie a poznawanie innych modeli jest dla mnie ogromnie kuszące a sesja foto z nimi sprawia mi wiele przyjemności i radości :)))
      Dziękuję za zauważenie i skomentowanie toaletki :)))

      Usuń
  10. Piękne w każdym calu:) Chciałabym jedną mieć ale cena mnie przerasta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena może i nie jest najniższa (choć widziałam też za około 95zł), ale trzeba wziąć pod uwagę ilość dodatków, jakość wykonania ich oraz samej lalki (włosy są naprawdę bajeczne!) i zapakowania oraz radochę przy otwieraniu zawartości!
      Muszę przyznać, że ucieszyła mnie ona bardziej, niż niejedna, widoczna pod przeźroczystą folią Barbie z przyszytą do kartonu głową, bez butów, z jedną zmianą odzieży i klejącymi, tłustymi włosami... bo bywają i takie :-(
      Dziękuję Ci, Besu za odwiedziny i słowa komentarza.
      Serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki za spełnienie marzenia :)))

      Usuń
  11. Wiemy, jak to jest: nie jednym rodzajem lalki człowiek żyje :) Już wiem, kogo mi one przypominają: Betty Boop :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Prześliczna Fanaberia! W uszytych przez Ciebie strojach panienki wyglądają cudownie!
    Na stronie "Ceneo" wypatrzyłam blondyneczkę w warkoczykach, ale cena powaliła mnie - prawie 600 zł!!! Choć nie jestem kolekcjonerką lalek, ale taką drobinkę chętnie bym przygarnęła:))
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajne laleczki, słodkie mają buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne są te laleczki i mają takie super figury :)
    Prześliczne sukieneczki mają :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Betty Bo - wypisz, wymaluj...
    Niegdyś oprócz Emily the Strange, ulubiona postać z mych dodatków, gadżetów i koszulek...
    Dziś już po wielu lalkowych dziwactwach (czytaj: nienormatywnych lokatorach w kolekcji) nie mam parcia na takie formy.
    Ale jak mi ktoś kiedyś podaruje......Kto wie, co będzie......???
    ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. No ładnie, wpuszczasz pod dach jedną i bam! Już są dwie. :D Jak to z lalkami... :)
    Gratuluję uroczego nabytku! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Te lalki nie bardzo mi się podobają ale trzeba przyznać, że ciałka mają rewelacyjne. Ciekawe czy można by dać im inną głowę?

    OdpowiedzUsuń
  18. I will have to say, your photos make them look really cute. I can see there appeal for many doll collectors, but I am not a fan of the big headed dolls. In the US, the pricing is between $19.99 on sale and $26.99 USD, so I think the price of 95PLN is a good price for you as I think that converts to about $25.50 USD. So a good find for you. I think their packaging and fashions are adorable an you get a lot for your money. One thing for sure is that this photo shoot of yours makes them look awesome!

    OdpowiedzUsuń
  19. You know Olla...once you bring in one doll, she will contact her friends and family!!!! (This happens to me all the time! Ha ha ha!!!) Again, this doll is so very different for you. But I do understand your fascination of a different looking doll and the creative challenges she presents! And once again, when these dolls get into your hands--no matter how different from the others they are--you manage to transform them into very desirable characters. I love how you style these dolls and especially the clothing and the environment you put them into.

    OdpowiedzUsuń
  20. Kolejna "apetyczność". Krój jej bielizny w połączeniu z krągłościami sprawia, że kojarzy mi się z pin up girls. No i ta uroczo płaska twarzyczka :-)

    OdpowiedzUsuń