poniedziałek, 22 grudnia 2025

Radosnych Świąt!

Kochani, 

z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia pragnę złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia zdrowia, miłości i nadziei.

Aby ten świąteczny czas był wytchnieniem i radością,  aby każda chwila tych Świąt pełna była blasku i szczęścia.

Świętujmy, bo to piękny czas... 






Korzystając z okazji chciałabym przedstawić moją śliczną Odile, która niedawno dołączyła do mojej kolekcji. Jej słodka twarzyczka często pojawiała się na blogach i portalach sprzedażowych, ja jednak zdecydowanie wolę kupować "na żywo", trzymając panienkę w dłoniach. 

Jak wielkie było moje zdziwienie, kiedy w jednym z marketów zobaczyłam ją w niemożliwie niskiej cenie! Nie mogłam jej nie kupić! 



Choć buziak był cudny to jasnofioletowe, proste włoski nie pasowały mi do niej nic a nic. 

Trochę pokombinowałam, trochę poszukałam natchnienia i TA DAM! Oto moja Odilka w innej fryzurce i na innym ciałku. 

Czerwony komplet, zrobiony na drutach z delikatnej przędzy moherowej przydał się znakomicie! 

Panienka założyła go do sesji i mam nadzieję, że Wam się w nim spodoba 😄




Komplet składa się z 4 części. 


1/ suknia do ziemi, z długimi rękawami. Ma delikatny dekolt z wszydełkowaną gumką. Suknia jest elastyczna i można ją bez trudu założyć lalce, nie posiada zapięcia. 


2/ karczek zakładany osobno, mocno rozszerzany, zapinany na dwa guziczki na karku lalki.


3/ szal boa z pomponami na końcach, wykonany ze sztucznego futerka w kolorze czerwonym.


4/ czapka futrzana z naszytym emblematem królewskim z przodu. Nie posiada denka, to raczej szeroka, futerkowa opaska na głowę.  




Włosy Odile nie są rotowane. To peruczka, wykonana przeze mnie dla innej lalki w skali 1/4. Panna musiała się jednak podzielić, tym bardziej, że ma teraz założoną inną. 

Na razie Odile jest zadowolona, co mnie bardzo cieszy, bo uwielbiam kędziorki i niesforne kosmyki u lalek 😉😀

Laleczka dostała nowe życie, bo pływanie zimą nie jest zbyt miłe i łatwe. Kolorowy, plastikowy ogon zamieniłam na zgrabne i świetnie odwzorowane ciało figurki akcji Worldbox AT210. 

Poza tym uwielbiam zmieniać jej dłonie, które są kapitalnie wyprofilowane i można je rewelacyjnie dostosować do konkretnej sceny, np. trzymania gałązki...

 

Z czułością i uśmiechem spoglądam na tę laleczkę, bo przypomina mi w tym stroju uroczego "Hajduczka" z Pana Michała Wołodyjowskiego... ot, tak mi się skojarzyło 😀😁

Moi drodzy, to wszystko na dziś, jeszcze raz życzę Wam wszystkiego najlepszego 

oraz radosnych, spokojnych Świąt!



 
 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz