środa, 2 sierpnia 2017

Pamiętacie Juls?

          Moja Juls odzyskała niedawno podstawową sprawność lalkową :-) Jej sprawność polega na tym, że głowa skontaktowała się z nowym ciałkiem. Ciałko jest... zresztą opowie o tym sama :)))




Cześć, to ja, Juls!
Wreszcie nabrałam...ciała i moja głowa nie wygląda jak bania!

Moje oryginalne ciałko służy młodej Skipper
i sama przyznam, że pasuje jej znakomicie! (Może Ola da się uprosić i pokaże wkrótce kilka jej zdjęć).

Ja, z kolei, otrzymałam inne ciałko, które mi pasuje! Jestem z niego zadowolona, bo jeśli chodzi o rozmiar to jest - moim zdaniem -  idealne! Mogłoby być bardziej ruchome,
no ale i tak jest całkiem, całkiem :-)










Zobaczcie, jaka ze mnie "laska"! 
Jakie mam śliczne, duże oczy i piękne, długie, jasne, jak pszeniczne kłosy, włosy!






Ola zabrała mnie na spacer, abym mogła lepiej się zaprezentować!
Dzięki Oluś!









Poszliśmy nad potok, który dalej wpływa do Olzy!
Miejsce bajeczne...




Ola mnie poprosiła, abym zmieniła sukienkę...trochę na początku było mi głupio, ale w końcu się przełamałam, bo przecież nie mam się czego wstydzić!




Wszystko mam na swoim miejscu, jest na czym oko zawiesić a nie jak te patykowate Barbioszki, 
co to ani tyłka, ani biustu normalnego nie posiadają.






Ładnie mi we fioletach i w białym kolorze a tak właściwie to we wszystkim mi ładnie  :-)


 Nie mam pojęcia, skąd Ola wytrzasnęła tę koronkową sukienkę, ale strasznie mi się podoba!
Zebrałam też kwiaty, bo wiem, że fajnie wyglądają zdjęcia z kwiatuszkami!



No przyznajcie sami, czy nie jestem ładna i seksowna? 
Jak uniosę nieco sukieneczkę, to widać moje zgrabne kolanko!

 

A sceptykom i niedowiarkom mówię jasno i stanowczo : 

"Przestańcie raz na zawsze komentować moje kształty!" 

Nie macie innych tematów?!



Kwiaty też są i duże, i małe a czy ktoś komentuje ich kształt?
Raczej wszyscy zachwycają się ich pięknem i oryginalnością!




Cóż, Juls ma trochę racji, nie każdy z nas ma wymiary modelki a kanony piękna.... wymyślają przecież ludzie... a ludzką rzeczą jest się mylić...
Drogie Panie o wymiarach plus - Głowa do Góry, Biust do Przodu i Cała Naprzód! :)))

















30 komentarzy:

  1. Ale odważna modelka się Tobie trafiła ;) Super zdjęcia i piękne widoki! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Очень красивая фотосессия!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super zdjęcia, ciało bardzo pasuje do głowy

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyjemną ma buźkę, ciałko sztywne ale kobiece.
    I znowu cudne zdjęcia na łonie natury.

    Czy to główka Simba?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, to głowa lalki Simba Super Model Chic City. Laleczka przyjemna, zależy co kto lubi i co się komu podoba. Ciałko artykułowane przydatne, u mnie korzysta z niego młodziutka Skipper :-)
      Dziękuję i pozdrawiam :-)

      Usuń
  5. Juleczko - jesteś piękna - calutka!
    ja niedawno przytargałam do domku Twą
    koleżankę - i chętnie bym Jej ciałko
    zaokrągliła, ale jest dość śniada...
    tak czy siak - pozdrawiamy serdecznie ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juleczka dziękuje i serdecznie pozdrawia koleżankę, mieszkającą u Ciebie :-)
      Ja się dołączam do pozdrowień :)))

      Usuń
  6. Juls uroczo wygląda na ciałku grubinki. Teraz wszystko ma proporcjonalne. No i posiada" te urocze krągłości, które każda panna regulaminowo posiadać powinna", czy jakoś tak brzmiał ten tekst;)Okoliczności przyrody zachwycające.
    Pozdrowionka ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Szara Sowo za miłe słowa, Juleczka jest z nich bardzo, ale to bardzo zadowolona :-)
      Pozdrowienia serdeczne!

      Usuń
  7. ... no tak :( zależy co kto lubi, ale Juls Simby to nie powinna wychodzić
    z pudła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie powinna, aby móc wykorzystać jej ciałko dla innej, subtelniejszej lalki, bo akurat ciałko ma fajne :)))

      Usuń
    2. Olu! należą Ci się podziękowania -
      niewiele Duszyczek widzi potencjał
      i urok tych pysiałków - wiele tylko
      traktuje jako dawców ciał, głowę
      rzucając w kąt, aż się zapomniana
      i zrozpaczona poturla pod szafę czy
      komodę - DZIĘKI za ratunek simbetkom ♥

      Usuń
    3. Skruszona przyznaję, że też tak kiedyś zrobiłam, ale co wzięłam do ręki tę głowę, było mi jej po prostu żal, stąd pomysł z dopasowaniem ciałka curvy, co moim zdaniem wyszło jej na dobre :)))
      Twoje dobre serduszko żałuje każdej, porzuconej i zniszczonej lalki, wiem o tym i z tym większym sentymentem oglądam je później na Twoim blogu. Dzięki Tobie czują się tak samo ważne i kochane jak wspaniałe lalki Tonnera lub innych, znanych producentów :-)

      Usuń
  8. Juleczka wygląda extra kobieco!Świetna sesja z przyrodą w tle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Julka mruży oczy z zachwytu :-)
      Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  9. "Ma na czym siedzieć i czym oddychać":)) Świetnie przedstawiła Julka swoje walory:))A koronkowa sukienka - po prostu cudo! Przepięknie się w niej prezentuje!Oczywiście zdjęcia przyrody znakomite!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam zbyt wielu ubranek dla tego ciałka, więc "podwędziłam" kieckę od Moxie Teenz! Nawet spasowała, bo jest - jak się okazuje - dość elastyczna :-)
      Dziękuję Ci pięknie za odwiedziny i komentarz :-)

      Usuń
  10. rewelacyjny pomysł!świetnie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale fajniutka 😃 Jednym krągłości dodają uroku, inni lepiej wyglądają z niedowagą - wiem z własnego doświadczenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz słuszność :-)
      Dziękuję Ci, Annette za wizytę i ślę pozdrowienia!

      Usuń
  12. This is not exactly the kind of doll that attracts my attention, but...the way you photograph this doll and the story you tell--in such a poetic way--allows me to see the beauty of Juls. She is so different from your other ladies, but her difference is what contributes to her beauty. I love the pretty little crochet dress you made for her. (Lucky doll!!) And she also has such a pretty environment to stroll through and enjoy. Beautiful post, Olla.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juls to nie jest piękna lalka. Było mi jej jednak żal, od kiedy zabrałam jej ciałko dla młodej Skipper. Zdecydowałam się skompletować głowę Juls z ciałkiem Barbie curvy i uważam, że lalka jest fajna i proporcjonalna! :)))
      Dlatego postanowiłam pokazać ją na blogu :)))
      Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pozostawienie komentarza :-)

      Usuń
  13. Ojej zapomniałam napisać jak piękne są Twoje fotki w plenerku :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Jest cudownie kobieca i zdecydowanie ma co pokazać!Świetna sesja.

    OdpowiedzUsuń