czwartek, 7 kwietnia 2022

Kuchnia energetyczna

Dziś moja pieguska zaprasza do kuchni :-) 

Nie chodzi tu wcale o wartość energetyczną gotowanych i podawanych potraw, ale o kolor mebli:-)

Kuchnia ma już ładnych kilka lat, może nie jest zbyt nowoczesna, ale i tak pałam do niej sentymentem.

Po pierwsze jest ... moja a po drugie jest bardzo ładnie i porządnie wykonana. 


Gwiazdką dzisiejszego posta jest Barbie Pieguska. Dostosowała się swym ubrankiem do koloru przewodniego. Szydełkowa, czerwona bluzeczka, czarne spodnie ze srebrnymi wstawkami, czerwono-metalowa biżuteria i...

...buty, które przemalowałam. 😋

Buty oryginalne były nieciekawe, lekko matowe, w jasno-czerwonym kolorze. Para wyglądała na ciężkie i rzadko zakładałam je lalkom. Postanowiłam je troszkę ożywić i pokombinowałam z barwami. Dodałam czarne paseczki i podkęciłam czerwień. 

Schły naprawdę długo. Może to kwestia zastosowanej farbki a może podłoża z plastiku. Nie mam pojęcia. Bałam się też, że farba od razu zlezie i nie będzie zabawy, ale nie! Wszystko się trzyma i służy moim lalkom!

 


 

Spodnie są wygodne i blondyneczka w nich wygląda świetnie, ale w spódnicy prezentuje się równie dobrze :)))

Biała minispódniczka, bluzeczka w biało-czarne paseczki, czerwona kurteczka z eko-skóry i wysokie, czarne, "zamszowe" kozaki. 







Kochani,

to wszystko, co przygotowałam na dziś.


serdecznie Was wszystkich 

pozdrawia, 

życząc zdrówka 

i pomyślności :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz