wtorek, 19 marca 2019

"Obiecana" niedziela :-)

          W poprzednim tygodniu tyle się nasłuchałam od pogodynek w TV, że niedziela będzie piękna, ciepła i słoneczna, że nie mogło być inaczej. 😊
Choć sobotnie popołudnie i wieczór nie zapowiadały takiej zmiany, to w niedzielę niebo rzeczywiście było bezchmurne a powietrze niezwykle przejrzyste.

Dwie lalkowe dziewczyny ruszyły z nami na wyczekiwany, wiosenny spacer: "miodowa" panna o imieniu Honey oraz długowłosa Millie.

Wybór padł właśnie na nie, ponieważ mieszkają u mnie od niedawna i nie znają jeszcze okolicy...

Ruszyliśmy w kierunku Miejskiego Lasku, obok Campingu Olza, ścieżką nad rzeką a później przez Sportowy Most na stronę czeską. Park Sikory był jeszcze dość pustawy, poza kilkoma biegaczami oraz rodzinką, puszczającą drona :-)
Poczułam się pewniej i bez przeszkód zrobiłam mnóóóstwo zdjęć :)))




Rzeźby pod wiatą w Parku Sikory są naprawdę piękne i dostojne.



 Dziewczyny chętnie pozowały a ja byłam ogromnie zadowolona, bo nie musiałam klękać, aby zrobić ujęcie! Ha! Super sprawa!














 Pierwsze oznaki wiosny!





Choć bardzo lubię loki na głowach lalek, to jednak te dostały od producenta w prezencie całkiem fajne, pasujące im, czupryny.
Honey urzeka kolorem i delikatnością włosków a Millie ich długością :-)
Wspaniale poddają się podmuchom wiatru i bywa, że udaje się to ująć na zdjęciach...


Zdjęcia poniżej to fotki wykonane w miejscowości Leszna Górna (Horní Líštná), na granicy z Czechami. Przejeżdżaliśmy tamtędy podczas innej wyprawy, skąd wróciliśmy z ciemnoskórą Kim (opisaną w poprzednim poście).




Okropnie wtedy wiało a słońce wychylało się zza chmur dosłownie na kilka sekund!
Millie miała konkretne kłopoty z utrzymaniem równowagi...

























Tyle na dziś, Kochani ♥
Millie i Honey dziękują za uwagę a ja pozdrawiam Wszystkich, odwiedzających mojego bloga :-)



31 komentarzy:

  1. Cudne zdjęcia, jak one są pięknie wystrojone i takie zadowolone z życia:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Iwonko, ucieszył mnie Twój komentarz :-)

      Usuń
  2. Wspaniały spacer. Dziewczyny nie tylko piękne, ale i cudnie odziane. Kurteczka Millie bardzo mi się podoba. I te okoliczności przyrody, słonko super. A u mnie właśnie słonko się "skończyło", nadciągnęły wielkie chmury. A tak było ładnie. Trochę choruję i moje dziewczyny nie mają szansy na spacery. Za to więcej szyję :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdrowiej, Szara Sówko i zabieraj swoje lalki do ogrodu :-) Przyszła wiosna!
      Wprawdzie mniej wychodzisz, ale jakie piękne ciuszki ofiarujesz swoim dziewczynom! Również Cię gorąco pozdrawiam :-)

      Usuń
  3. Zgadzam się z Szarą Sową - dziewczyny piękne i cudnie ubrane na wspaniałym spacerze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie, Ewuniu, pozdrawiam serdecznie :)))

      Usuń
  4. Piękne panny w pięknych stylizacjach :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne dziewczyny, świetne stylizacje... A do tego wspaniała pogoda... Czego może chcieć więcej lalkolub...

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna wycieczka i znakomity sposób na wykorzystanie takiego ładnego dnia! Dziewczyny wyglądają prześlicznie i chyba dobrze się na wyprawie bawiły. Millie ma fantastyczne włosy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszyscy bawiliśmy się wspaniale, jednak słoneczko ma wielką moc!
      Pozdrawiam i bardzo dziękuję za wpis :-)

      Usuń
  7. Ale przygoda. Dziewczyny jak zwykle pięknie wystylizowane 😍

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaki przyjemny spacer. :) Ostatni portret Honey jest cudny, panienka mnie urzekła swoją delikatną urodą. Słoneczko piękne. Oby przyszła już prawdziwa wiosna. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W słońcu wszystko jest piękniejsze, weselsze i pogodniejsze! Honey to całkiem fajna panna o pięknym kolorze włosków i cieszę się, że na tym zdjęciu również Cię ujęła :)))
      Pozdrawiam serdecznie ♥

      Usuń
  9. Wspaniała sesja i te rozwiane włosy...

    OdpowiedzUsuń
  10. Miodowa pannica i mnie urzekła :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Well, quite naturally, I love Millie and Honey. They look quite at home in this series of photos. This set of photos, particularly those where the dolls are posing at Sikory Park, are AMAZING!!!!! Olla...when I see the same dolls in the stores, they do not tempt me. But when I se them in your photos, they all come to life. You are such a good photographer.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam czasami wątpliwości, czy lalka playline zaprezentuje się dobrze na zamienionym ciałku mtm i czy będzie dobrze pozować. Jednak każda lalka ma potencjał i ważne, aby dać jej szansę pokazania swoich możliwości na zdjęciu :)))
      Cieszy mnie bardzo, że obie panny spodobały Ci się na przedstawionych, plenerowych fotografiach :)))
      Pozdrawiam serdecznie ♥

      Usuń
  12. Rewelacyjne zdjecia. Modelki bardzo zacne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością obie dziewczyny ucieszą się z Twoich słów :)))

      Usuń
  13. Spacer zaiste cudowny, a towarzystwo tak uroczych panienek dopełniło przyjemności oglądania rozkwitającej przyrody. Kurteczka czerwona świetna - czy sama ją szyłaś? Mam sporo skóropodobnych resztek z mojej kurtki, więc może uszyłabym też jakąś do mojej kolekcji lalkowych ubranek.
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, Małgosiu za miły komentarz :-)
      Niestety nie ja szyłam tę czerwoną kurteczkę. Była w zestawie z lalką Simba. Jednak bardzo mi się podoba a i moim dziewczynom - jak sądzę - też!
      Tkanina jest miękka i bardzo cienka, fajnie układa się na lalkach.
      Z pewnością taka Zdolniacha jak Ty, dasz radę uszyć jeszcze ładniejszą i ładniej wykończoną kurteczkę :)))
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  14. No właśnie, mnie też przeszkadza wiatr. Ale fotki ci się udały i dziewczyny świetnie pozowały. Ciuszki mają rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Nano Arimo. Szczerze mówiąc nie lubię wiatru i mam wielki kłopot z ustawianiem wtedy lalek!
      Pozdrawiam gorąco :)))

      Usuń
  15. piękne lalki i stylizacje. Barbie mnie zachwyciła pomimo "zwyczajnego" moldu i makijażu. wspaniałe pozy i krajobraz. Widzę Olu, że wycieczki i opisywanie zabytków kochasz równie mocno jak lalki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze to ujęłaś..."zwyczajny" mold Millie, na okrągło spotykany w sklepach i w necie, również może być ujmujący i fajnie prezentować się na zdjęciach.
      Miło mi, że tak to odebrałaś :-)
      Pozdrowienia wiosenne ♥

      Usuń