wtorek, 1 stycznia 2019

Nowy Rok zaczął się...

...wystrzałowo! Fakt, ma to swoje zalety, w tym widowiskowość, ale pewnie każde zwierzę odczuwa wtedy ogromny lęk.

Tak samo było i z Basterem.
Wszystkie panny zaplanowały już tę noc na balach i prywatkach, ale dwie nastolatki, które uwielbiają i kochają zwierzęta, zaopiekowały się przestraszonym psem. Mariposa i Cali Girl Horseback Lea zadbały o to, aby w miarę spokojnie przetrwał najgłośniejszą noc w całym roku :-)


































Baster i inne zwierzęta należące do moich lalek, przeżyły tę sylwestrową noc całe i zdrowe (ja również 😋), więc wszyscy pragniemy życzyć Wam :

Szczęśliwego  Nowego  Roku 2019 !!!

 

20 komentarzy:

  1. Zawsze żal mi zwierzaków, które panicznie boją się strzałów. Sama wiele lat temu zrezygnowałam z fajerwerków, na szczęście coraz więcej ludzi zaczyna myśleć podobnie.

    Panienki są prześliczne. Mają cudowne sweterki. Powiedz mi proszę, gdzie znalazłaś takie cudne butki na Leę? :)

    Tobie Olu życzę również szczęśliwego Nowego Roku! Oby spełniły się Twoje marzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczęśliwego Nowego Roku! Nie ukrywam, że lubię te fontanny iskier na niebie, ale tak jak zwierzęta nienawidzę huku. Mam nadzieję, że pokazy laserowe się przyjmą. Obawiam się jednak, że nie prędko to nastąpi, zwłaszcza na wsiach. Jednak zakaz sprzedaży fajerwerków dużo by pomógł.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziewczyny postąpiły bardzo szlachetnie, że zaopiekowały się psiakiem.
    W mojej okolicy trochę huku było, na szczęście z roku na rok trwa to krócej.
    Szczęśliwego Roku Dzika!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój psiak strasznie boi się fajerwerków, dlatego staramy się ograniczyć mu maksymalnie ten huk. Sami zrezygnowaliśmy z tej wątpliwej przyjemności już dawno.
    Szczęśliwego Nowego Roku, Olu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziewczyny obrały ten sam sposób spędzania Sylwestra, co ja, tyle, że ja siedzę z kotami :). Nienawidzę fajerwerków i tępię je, jak mogę, choć rzeczywiście, z roku na rok kanonada o północy jest coraz krótsza i mniej intensywna. Oby ten trend się utrzymał i ta durna "tradycja" wymarła. Lasery wyglądają równie ładnie, a przynajmniej nikt się ich nie boi. Szczęśliwego Nowego Roku dla Ciebie i Twojej lalkowej ekipy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczęśliwego Nowego Roku <3
    Twoje nastolatki tak jak i ja spędziły Sylwester ze swoimi zwierzątkami,
    tyle że ja z trzema kotami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Love the sweaters and really LOVE the dog!!! Happy New Year, Olla. Big hugs, April

    OdpowiedzUsuń
  8. Happy New Year! We do not do fireworks at New Year's here, as it is usually cold, rainy or snowy. The Fourth of July is when we need to care for our dogs and cats.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham okolicznościowe rozbłyski:...
    cdn...

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest w tym coś pierwotnego. Jakaś magia, a dla ludzi sztuki - może nawet: inspiracja...

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale huk, kojarzy mi się wyłącznie z wojną.
    cdn.

    OdpowiedzUsuń
  12. W tym roku, musiałam o godz. 22 wrócić do domu z kameralnej imprezy do moich 7. kotów, w tym - 3 dzieciaków. A i tak małe serduszka tłukły niepokojąco, gdy rozpoczęła się ta kanonada...
    Duże uciekły pod łóżko. Dzieci schowały się po kredens dębowy i przez pół godz. bały się wyjść...

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniałego, 2019 Roku!!! :-D

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj tak - sylwestrowa noc to ciężki czas dla zwierząt. Sama miałam psa przez 16 lat, a że mieszkam przy placu, na którym organizowane są wszystkie miejskie imprezy łącznie z sylwestrem i światełkiem do nieba, to w pewnym momencie podjęliśmy decyzję o podawaniu psu środków uspokajających na czas fajerwerków, żeby na zawał nie zszedł. Dobrego roku 2019 Ci życzę :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow, Mariposa ma taką intrygująca urodę, jest cudownie fotogeniczna, wcześniej tego nie widziałam w niej:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Z różnych powodów jestem wielkim wrogiem fajerwerków. Rewelacyjne dziewczyny, a jakie fajne mają sweterki... Wszystkiego dobrego w nowym roku.:)

    OdpowiedzUsuń
  17. To chyba tylko moje koty są tak wyjątkowe, że na czas fajerwerków wskakują na okna i ogladają efekty wystrzałów. Nawet mała Milka z ciekawością oglądała pokaz:))
    A teraz pojawiają się na fb i nie tylko ogłoszenia z zagubionymi psiakami i kotami po tym dniu... Jestem przeciwniczką fajerwerków właśnie z tego powodu...
    Sweterki śliczne:))
    Dla mnie Nowy Rok zaczął się choróbskiem i leżę nadal w łóżku nie mając wiele sił na nic - siostra przyjechała na te dni, by opiekować się Tatusiem w szpitalu, bo trafił przed Świętami z powodu upadku i poważnym obrażeniom, tak więc nie wesoło...
    Wszystkiego dobrego Oleńko życzę na cały 2019 rok i nie tylko na ten, ale i na następne też!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  18. Frodo trząsł się kilka godzin, ale
    w naszych ramionach dał radę :)))

    modelki cudne i wielce troskliwe ♥

    OdpowiedzUsuń