Zauroczenie nową lalką trwa nadal😊 Tak jest prawie zawsze. To co nowe nas ciekawi, inspiruje i najzwyczajniej w świecie cieszy! W moim domu lalki nie stoją spokojnie na półce, o nie!
Simone (bo o niej mowa) nawet teraz siedzi na plastikowym krzesełku przy monitorze i czeka, co znowu wymyślę 😉
Obecnie fotografowanie w mieszkaniu wygląda dość ciekawie. Choć mam
jako takie sztuczne oświetlenie, to jednak wyczekuję chwil ze słońcem, wykorzystując każdy moment, aby wykonać zdjęcie. Przez to cały proces trwa nawet kilka godzin...
Nim zaproszę Was do obejrzenia zdjęć, to chciałam złożyć Wszystkim, którzy tu zaglądają, najserdeczniejsze, noworoczne życzenia zdrowia, wszelkiej pomyślności, spełnienia marzeń (nie tylko tych lalkowych) i oczywiście życzę garści pieniędzy, aby tym marzeniom pomóc się ziścić 😄💰
Ta dam! Oto Simone w karnawałowo-buduarowej sesji. Może niektórych przekona, że kilka ponadmiarowych kilogramów nie ujmuje lalkom urody ani seksapilu...
Liczę na to, że ilość zdjęć była do przełknięcia.
Po prostu szkoda było mi ich nie pokazać i wrzucić od razu do kosza.
Jeśli oglądanie ich sprawiło Wam przyjemność, to bardzo się cieszę.
Starałam się, aby były wykonane ładnie i ze smakiem. Mam nadzieję, że sprostałam tym wymogom...
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i bardzo, bardzo dziękuję za każde odwiedziny na moim blogu oraz za każdy pozostawiony komentarz💗
cudowna modelka! wcale się nie dziwię, że Cię tak inspiruje! Życzę Ci wielu cudownych projektów i spełnienia marzeń!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci pięknie i wzajemnie życzę :-) Serdeczności Gosiu i samych dobrych dni!
UsuńCudna modelka, a sesja fantastyczna. Pomyślności w Nowym Roku 2025!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci, Ewuniu, serdeczności i pomyślności w Nowym Roku!
UsuńWydobyłaś to, co najlepsze z tej lalki. Zdjęcia są subtelne. Najlepszości Olu.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że Ci się spodobało...mam nadzieję, że odebrałaś maila ;-)
Usuń