Lalki czekały, akumulatorki aparatu naładowane, chęci były, ale co z rekwizytami?
Snułam się po mieszkaniu poszukując weny... w końcu wlazłam do kuchni. Wzrok od razu padł na... 3 jajka ugotowane na twardo. Tak, tak! Takie zwykłe, kurze :-)
Nie są zbyt wielkie, wprost idealne - pomyślałam - nie potłuką się też...można spróbować, czemu nie...
Jasne tło zobligowało mnie na początek do sfotografowania dwóch dziewczyn o ciemnej karnacji a do kompletu zaprosiłam Jake'a (rzadko ostatnio gości na zdjęciach, raczej dotrzymuje towarzystwa moim dziewczynom plus).
Miejsca było sporo, więc ruda Emily i czerwonowłosa Mbili usiadły obok...
Kolejne zdjęcie trzasnęłam Teresce i Neko MTM oraz Hunterowi.
Candy i Gillian to następne bohaterki sesji i wtedy się zaczęło...
-Też chcemy!- Summer Lea i dziewczyna od SMS-ów weszły na plan zdjęciowy...
Miejsca tu sporo, więc zmieszczą się też Emily oraz Mbili!
- No dobra, a co ze mną? - Hunter nie dał nam od siebie odpocząć zbyt długo...
Na koniec Tereska wraz z Grace wepchnęły się za Emily...
Na koniec Tereska wraz z Grace wepchnęły się za Emily...
- Ok, ale na tym koniec! Zbyt tłoczno się zrobiło! - musiałam to ukrócić, bo wlazłyby mi na głowę!
Muszę Wam powiedzieć, że nie miałam tu nic a nic do powiedzenia!
Tak to lalki czasem nami kierują a my nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy... :)))
O tym Wam przypomina i przed tym ostrzega
No i super wyszło :) jak jest wena to trzeba korzystać i już :) a jak jeszcze są takie efekty to po prostu nie ma wyjścia :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że tak uważasz :-)
UsuńCzasem jak mus, to mus! :)))
Pozdrowienia serdeczne!
laki jak to lalki, ale te miny na jajkach, co za pyszny pomysł na świąteczne pisanki
OdpowiedzUsuńTo "wściekłe" jajo z trzeciej fotki, moje ulubione:)))
Cieszą mnie Twoje słowa :-)
UsuńI pomyśleć, że te buźki na jajkach umieściłam w ostatniej chwili...
Dziękuję i ślę serdeczności!
Czasem i jajo maże być inspirujące. Ale jaja :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie. I nawet gotowane!
UsuńPozdrawiam gorąco!
Zgadzam się z tobą jak najbardziej ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-)
UsuńSesja z humorem, albo... z jajami;))
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie narysowałaś buźki na jajkach! I wcale się nie dziwię, że tak tłumnie dziewczyny chciały się pokazać w kadrze. W końcu chyba po raz pierwszy miały takie akcesoria, wróć ... jaja w rękach:))
Serdecznie pozdrawiam:))
Z tego co pamiętam, to po raz pierwszy opierały się na jajkach :))) Jakkolwiek by to nie zabrzmiało :)))
UsuńPozdrawiam Małgosiu!
Normalnie nie mogę się napatrzeć na tą piękną sesję :)))
OdpowiedzUsuńA patrz sobie Ewuniu do woli! Bardzo mnie tym ucieszyłaś :-)
UsuńLalusze z jajkami ^_^ Nie wpadłabym na to :D Jajkowe miny dodają jeszcze więcej humoru do całej sytuacji :D Ach te lalki - robią z nami, co chcą. :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! Zawsze postawią na swoim, jeśli im na czymś zależy :)))
UsuńPozdrawiam bardzo serdecznie!
miniaste jaja hitem blogosfery :DDD
OdpowiedzUsuńNie wiem czy hitem, ale mam nadzieję, że choć trochę rozbawią oglądających...
UsuńPozdrawiam Cię Ineczko bardzo serdecznie!
Очень красиво!!! Прекрасная идея для фотосессии)))
OdpowiedzUsuńBardzo ładne !!! Świetny pomysł na sesję zdjęciową)))
Bardzo mnie ucieszył Twój komentarz i odwiedziny, pozdrawiam bardzo serdecznie!
Usuń"Skaranie boskie" z tymi lalami, prawda? Każda chce być na zdjęciu i każda chce być najważniejsza i najładniejsza. Ale warto dla takich fotek trochę się z nimi pomęczyć:)
OdpowiedzUsuńTak w ogóle to "męczenie się" z lalkami bywa czasami bardzo przyjemne :)))
UsuńAle zgadzam się, że każda z nich chce być najważniejsza :-)
Już zaczęłaś przygotowania do Wielkanocy ;-)
OdpowiedzUsuńMoże to tak sugerować, ale nie jest to prawda. Nawet dokładnie nie wiem, kiedy w tym roku przypadają Święta Wielkanocne, muszę to koniecznie sprawdzić!
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Oh Olla....that is so much fun! I never thought to look in the kitchen for props. I think your dolls really enjoyed working with the eggs. So creative!!!
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie szukam rekwizytów do sesji zdjęciowych w kuchni :-)
UsuńTo był zupełny przypadek. Tym bardziej mi miło, że fotografie Ci się podobają :-)
Pozdrawiam serdecznie!
No, niezłe jaja:))
OdpowiedzUsuń