sobota, 26 kwietnia 2014

Grzywka - Alfabet Lalkowy

          Byłam przez chwilę w kropce. Nie miałam lalki z grzywką. Nie chciałam ciachać włosów pannom, bo efekt mógłby być opłakany.
Postanowiłam wziąć temat fortelem...nie wiem czy udanie, ale grzywka jest!



          Teresę Fashionistas II przesadziłam na ciałko Barbie Look Pink Gown.
Ciało ma piękny kolor, jest cudownie chuderlawe, więc ma świetną, smukłą linię, pięknie wyprofilowane kości obojczyka i strasznie dłuuuuuugie nogi!
Jest cudne, tylko nie jest artykułowane!
Nawet suknia (właściwie spódnica i góra) nie pasuje na Fashionistas, więc nie posłuży do ozdoby innym pannom.

Ale Teresa II czuje się z nim doskonale! Sami popatrzcie:




Tyle na dziś, pozdrawiam!


24 komentarze:

  1. Grzywka wyszła Ci świetnie :D - /domyślam się nawet jak/
    Suknia boska :)))
    Sesja super :)))
    i pozdrawiam serdecznie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grzywka wyszła trochę krzywa, ale jak chciałam poprawić to było jeszcze gorzej. Suknia jest fajna, to prawda, szkoda,że taka szczupła. Pozdrawiam gorąco, choć u nas leje...

      Usuń
  2. BARDZO pomysłowe :) ,świetna stylizacja !!! :):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna sukienka, ale szkoda że taka ciasna. Grzywka wyszła bardzo ładnie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki marikka, też żałuję, że jest za ciasna i że inne panny nie mogą sie w nią wcisnąć. Fajnie, że grzywka Teresy Ci się spodobała. Pozdrowionka!

      Usuń
  4. Hello from Spain: Teresa is very elegant. I like the hairstyle she has. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Marto, fryzura jest a'la olla, na potrzeby Lalkowego Alfabetu ale bardzo się cieszę, że Ci się podoba! Pozdrawiam!

      Usuń
  5. oj i tu też leje dzis i tak ponuro jest....dobrze chociaż, że kolorowe zdjęcia mają tę moc rozjaśniania rzeczywistości :) grzywka jest i to najwazniejsze, lala uśmiechnięta, więc jej się podoba :) przy okazji dodam, że nowa panna z poprzednich postów jest boska...właściwie nie panna tylko dama :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj anaeska, dzięki za wpis i dzięki za komplementy wobec mojej nowej...jak ją nazwałaś - damy. Powoli zmieniam jej wizerunek na bardziej "domowy". Zobaczymy, jak się w nim odnajdzie.
      Poza tym, idzie ku lepszemu - bo się wypogadza! Pozdrawiam i życzę miłego końca tygodnia!

      Usuń
  6. Prześlicznie wygląda! Bardzo jej pasuje to całko. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sprytne rozwiązanie problemu braku lalki z grzywką :) Bardzo ładna sukienka - to Twoje dzieło?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie jest to moje dzieło, choć przyznam bardzo bym chciała. To oryginalna suknia a właściwie komplet od Mattel dla Barbie Look Pink Gown. Jej głowa ma już ciałko artykułowane a to zagarnęła Teresa II Fashionistas. Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  8. bardzo pomysłowe :))) a suknia przepiękna !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musiałam uciec się do fortelu, ale lalce to nie zaszkodziło. Nawet do twarzy jej z grzywką. Dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń
  9. Hello! That nice entrance, and by the way I love your new photo blog! Teressa looks gorgeous in that dress, the hat gives it a different feel, and makes it more beautiful!

    Kisses!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam wrażenie, że nakrycie głowy daje nowe możliwości stylizacji. Cieszę się, że Ci się spodobała "nowa" Teresa z grzywką! Pozdrowienia!

      Usuń
  10. Rewelacyjny pomysł :) Super wybrnęłaś z zagadnienia nie posiadania lalki z grzywką! Lubię takie sytuacje, bo przez to człowiek jest bardziej kreatywny a realizacja i temat jest przez to bardziej interesujący! Tobie się udało!!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, to fajnie, że tak uważasz. Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  11. grzywki to fajna sprawa - powodują natychmiastowy zwrot całej uwagi
    na zjawiskowe oczęta - a te Teresa ma zachwycające jak u nimfy <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję....powiem jej, na pewno się ucieszy. :-)

      Usuń