Zmieniam im ubranka (pożyczam od Barbioszek a co!), zamieniam perukami, wymieniam oczy a nawet głowy! O rany, jak to brzmi! Ale tak to się właśnie odbywa :)))
Często siadają ze mną koło komputera, kiedy serwuję w sieci.
Niedawno zrobiłam dla nich peruczkę z warkoczami i ona dziś będzie "zdobić" głowy moich dziewcząt.
Ostatnio zaprosiłam przed obiektyw tę samą lalkę w dwóch wersjach i oto efekty...(uprzedzam, że zdjęć jest naprawdę mnóstwo!)
Na początek Little Owl...