Przyznaję, czasami pracuje się lepiej i szybciej a czasami idzie jak po grudzie... no, tak to jest i nic na to nie poradzę.
Popełniłam jednak nowy komplet ażurowy. Oczywiście na szydełku.
Kolor jest piękny, głęboki, na zdjęciach prezentuje się cudnie, szczególnie z bielą.
Tak właśnie jest i tym razem. Zrobiłam zestaw podobny, jak ten z marca br., ale wyszedł trochę inny. Zamiast chusty z kółeczek, zrobiłam żakiet do kompletu.
Oto szczegóły ubranka podparte niezliczoną ilością zdjęć (miałam tyle, więc korzystam z okazji i wszystkie je pokazuję, a co!