Strony

czwartek, 20 sierpnia 2015

Lea pachnąca różami

          Wprawdzie stylizacja kobiety Dzikiego Zachodu bardzo mi do Lei pasowała to jednak nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała czegoś odmiennego. Łagodność jej oczu i nieprzeciętna uroda sprowokowała mnie do subtelniejszej sesji foto...




























38 komentarzy:

  1. nie dziwię się - Ona zachwyca jakby od niechcenia -
    a gapiący się nań człek - już nie może dłuuugo się
    otrząsnąć z tego niesamowicie kojącego widoku ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Niespodziewana przemiana. Odkryłaś romantyczną i subtelną część jej osobowości :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samą mnie zaskoczyła. Jest wszechstronna a typ urody tylko w tym pomaga :-)
      Dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń
  3. Subtelna, wyszukana, a zarazem skromna... Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak na zwykłą playline to robi wrażenie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie, że tak uważasz.
      Dzięki za komentarz i odwiedziny :)

      Usuń
  5. Muzyczka nastraja dodatkowo :D
    ale wolę jednak Leę jako cowboja :)))
    Pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet lalka ma niejedną twarz...
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  6. Hello from Spain: I like very much this Barbie. She is very pretty. Great dress. Nice photos. We keep in touch

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moja pierwsza lalka z tym moldem. Bardzo mi się podoba i cieszę się, że Tobie również :)))
      Pozdrawiam bardzo serdecznie!

      Usuń
  7. I zrobiło się rusałkowo-folkowo <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest klimat, stylistyka w jakiej ją przedstawiłaś jest urzekająca..
    Uwielbiam lalki o tak delikatnym, uroczym, z nutą melancholii spojrzeniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Zdecydowanie z nutą melancholii... :)))
      Wielce dziękuję i ślę pozdrowienia!

      Usuń
  9. Zrobiłaś przepiękną sesję :) Lea wspaniale wygląda w różanej oprawie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaka piękna kreacja. Bardzo romantyczna. Przepiękny materiał i krój sukni. W tym wianku z róż wygląda słodko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa, choć sukienka jest na nią trochę za duża i zsuwała się przy każdej ruchu :)))
      Różyczki to świetny i ładny rekwizyt do zdjęć. Pozdrawiam bardzo serdecznie!

      Usuń
  11. Piękna stylizacja, cudny wianek!

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie sie prezentuje w takiej delikatnej stylistyce, ale i tak widać po niej, że to nie mimoza tylko babka z "cojones":D Kowbojska sesja jednak naznaczyła mi jej charakter:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, korzeni się nie wyprze... Jednak chyba w każdej dziewczynie drzemie romantyczna natura, więc ta właśnie sesja była jej odzwierciedleniem :)))
      Serdeczności!

      Usuń
  13. O rany... aż mam wrażenie, że po pokoju rozniósł się zapach słodkich róż. Piękna lalka w pięknej odsłonie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, przekażę Lei...będzie wniebowzięta :)))
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  14. Piękny materiał - biały, drobne kwiatki - zwiewnie i romantycznie .... ja bądź co bądź wole kobiety z "jajami" i powiem, że wolę Leę w stylizacji kowbojskiej :) ale w tej jej równie pięknie, choć do mojego serduszka bardziej trafia jej kowbojska natura :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panna ma wiele twarzy i podejrzewam, że to nie jej ostatnia odsłona :)))
      Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny!

      Usuń
  15. Uwielbiam wianki! Niesamowite połączenie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Lea w tej stylizacji znalazła Twoje uznanie :)
      Pozdrawiam bardzo serdecznie!

      Usuń
  16. Pięknie, naprawdę pięknie i mam mocne skojarzenia z Nickiem Cavem i where the wild roses grow:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobna, nastrojowa, równie piękna... Dziękuję i ślę serdeczności!

      Usuń
  17. Cudna suknia i ten wianek... Panna aż się prosi o sesję na łące :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przypomniałam sobie ostatnio książkę: "Ojciec Chrzestny". Może więc dlatego skojarzyła mi się z Sycylią i młodziutką, krótkoterminową żoną Michaela?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz na myśli Apollonię Vitelli? Jej welon odrobinę przypomina ozdobę głowy mojej Lei... a może odwrotnie :-)
      Dziękuję, Kido za wizytę i ślę pozdrowienia!

      Usuń