Strony

czwartek, 27 czerwca 2019

Kwiaty taboru

Cyganki. 


Barwne, 
piękne, 
tańczące, 
frywolne, 
zadziorne, 
rozśpiewane, 
odważne... 


WOLNE!











środa, 19 czerwca 2019

Koszykarka czy bogini?

Nie wiem, czy szukałam nieudolnie, czy faktycznie nie ma w necie zbyt wielu zdjęć koszykarki mtm, w ciuszkach innych niż strój sportowy.
Jest wysoka i dlatego zamieszkała u mnie, bo ciekawi mnie każda zmiana, którą producent postanowi urozmaicić ciałko mtm.
Jestem mile zaskoczona jej wysokim wzrostem a więc i nogami sięgającymi szyi!
Muszę zacząć od plusów, bo rzeczywiście jest ich więcej. Otóż bardzo zaskoczył mnie gatunek włosów tej panny. Jest tak miękki i miły w dotyku, oraz tak pięknie się układają, że aż przyjemnie na nie patrzeć! Główka jest miękka, więc i rodzaj kleju inny...zobaczymy jak długo zachowa taką konsystencję i nie będzie brudził i kleił włosów! Kolor ciałka bardzo ładny i naprawdę nie widzę zbytnio różnicy pomiędzy stawami a kończynami. Stopy ma większe, takie jak curvy, no ale mniejsze byłyby nieproporcjonalne.
No i na koniec dłonie, które są wykonane z miękkiego tworzywa i fajnie się poddają :-)


niedziela, 16 czerwca 2019

Zamek Frysztat i dama w tonacji "ecru"


Opalona blondynka o ładnej buzi,  krągłych kształtach i prześlicznej barwie włosów mieszka już u mnie chyba od miesiąca. 
Jest tak ładna, że nie mogłam pokazać jej w oryginalnych ciuszkach, bo uznałam, że jej uroda zasługuje na coś zdecydowanie bardziej zwiewnego i delikatnego...

Sukienka "na upały" powstała z szydełkowanego staniczka i doszytej, długiej, sięgającej do stóp, spódniczki.
Materiał jest cudny, delikatny, przewiewny w kolorze kremowym.
Całość podtrzymuje łańcuszek ozdobiony drewnianymi, ciemnobrązowymi koralikami.






środa, 12 czerwca 2019

O wschodzie słońca


Niektóre lalki mają w sobie wspaniałą moc łatwego modelingu. Czynią to zarówno w sesjach domowego atelier jak i w plenerowych. Zdecydowanie wolę te pierwsze, gdzie nikt mi nie przeszkadza, nie czuję na sobie zdziwionych spojrzeń przypadkowych przechodniów i mogę się skupić jedynie na nich.

Wcale nie tak łatwo wybrać sobie też odpowiednie miejsce w terenie. Najciekawsze i najtrafniejsze (moim zdaniem) są czasami bardzo ciężko dostępne i choć uważam, to często ląduję w błocie po kostki, albo jeszcze gorzej :-) O klęczeniu już nie wspomnę a zdarza się, że fajne ujęcie wymaga i położenia się na ziemi...

Nie jestem też fotografem, raczej amatorem z intuicją i ogromną chęcią "ożywienia"  lalek.
Czy mi się to udaje i czy ciągłe samokształcenie przynosi jakieś efekty ...sami oceńcie :-)



czwartek, 6 czerwca 2019

Motylek na rowerze :-)

Nadejście wiosny sprzyja sesjom plenerowym, no bo jak nie zabierać na spacery wdzięczących się panien!

Przyznam, że zawsze mam dylemat, która dziewczyna będzie pierwszoplanową postacią kolejnych zdjęć.

Wszystkie są śliczne i zawsze gotowe na wyprawę.

Przemyślawszy temat doszłam do wniosku, że nie pokazywałam Wam jeszcze mocno odchudzonej Barbie 66, czyli Motylka :-)

Panna, rower i my - ruszyliśmy w miasto 😃